O miłości …

Archiwum kategorii: Aktualności

❤ Pod znakiem miłości upłynął nam miniony Tydzień Dobrych Myśli z klasą 2a SP i 3b gimnazjum. 
W tych dniach młodsi uczniowie okazywali serdeczność swoim cichym przyjaciołom i „kodowali miłość”, a starsi pisali miłosne wiersze. Zadaniem wszystkich 16 klas było wypełnić serduszka definicjami miłości, dzięki czemu mogliśmy poznać Wasze przekonania na temat tego, co znaczy kochać.
Oprócz tego każda z klas wzięła udział w konkursie polegającym na tym, by pokazać, jak pod wpływem uczucia zmieni się but trekkingowy. Prace okazały się tak estetyczne i ciekawe, że jury ma kłopot z wyłonieniem ostatecznych zwycięzców plastycznych zmagań i swoje obrady przedłużyło do poniedziałku. 

 

 

Zakochana sowa

Pokochała sowa bociana
i błagała:”Lub mnie, luby, lub!”
Lecz on mówił: „Moja wybrana
musi mieć dłuższe nogi i dziób!”

Biedna sowa z miłości chudła,
próbowała chodzić na szczudłach,
poleciała nawet do Pakości
kupić dziób odpowiedniej długości.
Wyglądała naprawdę ekstra,
ale bocian i tak jej nie chciał,
bo, jak twierdził,
nie umie gotować!
Rozpłakała się biedna sowa:
„Ja nie umiem?!
Jestem w kuchni mistrzynią!
Wszak od Bugu do Odry słyną:
mój pieróg z myszą,
mysie kiełbaski,
mysie ogony w sosie własnym
oraz mysie uszy na kwaśno!”
Bociek kleknął:
„Stawiam sprawę jasno:
albo będziesz gotować jak lubię,
albo nie ma mowy o ślubie.
nie chcę myszy, masz żaby gotować!”
„O, co to, to nie!”, rzekła sowa.
„Żaby za nic nie tknę! Już raczej
wezmę ślub z jednookim puchaczem;
on doceni mój kunszt i smak”.
Bocian na to: „Jak ty tak, to i ja tak!”
i odleciał na swoje moczary.

Cóż, wyraźnie byli nie do pary!
Rzecz to znana od Narwi do Raby
Nawet z miłości NIE WARTO ZJEŚĆ ŻABY!

 Kalina Jerzykowska

Poprzednia aktualność
Najmłodsi o miłości
Następna aktualność
XXVI RAJD SZLAKAMI POWSTANIA WIELKOPOLSKIEGO