Wybrani uczniowie z klas 8a i 8b mieli dziś możliwość odwiedzenia dwóch zakładów pracy. Aby choć w niewielkiej części poznać tajniki diagnozy i naprawy samochodów udali się do Goliszewa. Tam gospodarz, pan R. Lisiecki właściciel firmy Auto Serwis, dzielił się z nimi swoją pasją do motoryzacji, opowiadał o prowadzeniu firmy i promował zawód mechanika samochodowego. Po powrocie do Kalisza obie grupy udały się do cukierni Schultz. Tam z kolei uczniowie poznali miejsce pracy cukiernika. Mogli również spróbować swoich sił w malowaniu słodkich obrazków.
Tak zapamiętali ten dzień uczniowie:
W dniu dzisiejszym byłem w zakładzie mechanicznym i najbardziej zaciekawiła mnie budowa aut plus system w którym to wszystko działa. Zarazem uważam że nie jest to takie nudne.
Spodobało mi się, jak czysto było, pomimo faktu, że w pracy mechanika bardzo często jest się brudnym. Zaciekawił mnie tablet i różne sposoby jego użytku oraz fakt, że można zdiagnozować nim cały samochód i dowiedzieć się jaki jest problem z pojazdem.
W dniu dzisiejszym byłam w zakładzie pracy – Auto Serwis. Mieli tam dużo narzędzi i różne maszyny. Pan pokazał nam tablet, przez który sprawdza się czy wszystko jest dobrze w aucie. Weszliśmy do warsztatu i pan opowiadał nam co się czym robi. Było ciekawie, ale to nie dla mnie – wolę piec ciasta.
W dniu dzisiejszym byłam w zakładzie mechanika samochodowego. Dowiedziałam się o różnych ciekawostkach oraz miałam szansę, żeby skorzystać z tabletu specjalnego dla diagnozy aut. Zobaczyłam dużo maszyn, które tam były i dowiedziałam się do czego one służą.
W dniu dzisiejszym byłem w zakładzie mechanika samochodowego i bardzo mi się spodobało. Pan opowiedział o motoryzacji, elektronice. Pokazał jak wykrywać usterki za pomocą specjalnego tabletu.
Byłem dziś w cukierni. Zaciekawiła mnie w nim możliwość malowania lukrem. Zapamiętam, aby nigdy nie trzymać rękawa cukierniczego nisko, tylko aby trzymać go wysoko. Nauczyłem się rysować rękawem cukierniczym.
W dniu dzisiejszym odwiedziliśmy zakład pracy – cukiernię. Zobaczyłem, jak wygląda zakład cukierniczy od kuchni. Pisaliśmy kremami różne wyrazy. A potem dostaliśmy pączki.
W dniu dzisiejszym byłam w cukierni. Zaciekawiło mnie, jak rysowaliśmy różne wzory lukrem cukierniczym. Byli bardzo mili ludzie, którzy poczęstowali nas pączkami. Zobaczyliśmy pomieszczenia, w których się robi ozdoby do ciast/babeczek oraz pomieszczenia, gdzie powstają różne ciasta. Właściciel pokazał nam również różne urządzenia, które służą do produkcji ciast: mieszadła, ubijacze śmietany, piec do wypieku pączków, specjalny zmywak, gdzie myje się naczynia.